Blog

  • Data dodania: 08.04.2014
  • Autor wpisu: Katarzyna Czerwiak
  • Tagi: Bez kategorii
Jest tuż przed siódmą popołudniu.

Przedwiośnie.

Wokół powoli natura budzi się do życia – pąki na drzewach tylko czekają by wybuchnąć pełnią zieleni.

Pijesz kawę i patrzysz jak zachodzące słońce rozświetla jadalnię, jak sarny za oknem właśnie wypłoszyły z bruzdy kota sąsiadów, jak Twój dom opływa czas.

Dom, który jest spokojna przystanią pośród szaleństwa zewnętrznego świata. Miejscem gdzie możesz naładować baterie i spokojnie wypuścisz dzieci na podwórko. Gdzie sąsiadka podzieli się malinami, a sąsiad pomoże w razie potrzeby. Kilka chwil drogi od centrum miasta – nie musisz z niego rezygnować, ale masz swój azyl z czystym powietrzem i własną piękna przestrzenią. Ukojeniem zmysłów, wyciszeniem. W zimowe wieczory usiądziesz z książką przy kominku. W letni wieczór wypijesz wino z przyjaciółmi na tarasie.